wtorek, 26 kwietnia 2022

35. Winters Wisdom - 2%

 Witajcie! 

Powiedzenie "jutro będzie futro" w moim wypadku nabiera bardzo realnego znaczenia. Obiecałam.... wiem ale gdzieś nie mogłam się zebrać do napisania posta. Przepraszam;)
Tak jak ostatnio pisałam i na mnie przyszedł wreszcie czas. HEAD... Matko, na co ja się porwałam to naprawdę nie wiem. A było to tak....
Pewna Agnieszka z grupy Świry rękodzieła, napisała, że wyszywa swojego pierwszego head-a. Cudnego zresztą😁 No i ja wtedy, grzecznie i bardzo kulturalnie komplementując jej postępy powiedziałam, że też bym chciała swojego zacząć. Ale czasu brak, kolosy nieziemskie itp... I wtedy ta Agnieszka ni z gruszki ni z pietruszki rzuciła mi małe wyzwanie. No nie dało rady, musiałam ulec. Choć dzielnie broniłam się jakieś 3 tygodnie😀
I tak oto przedstawiam Wam moją zimową piękność

Wzór, który wybrałam to "Winter Wisdom" Michele Sayetta. Normalnie miłość od pierwszego wejrzenia. Jak dla mnie to prawdziwy kolos - 300x381 krzyżyków. W sumie 114 300 krzyżyków. 90 kolorów w tym jeden Kreinik. Na szczęście nie ma we wzorze żadnych blendów. Lata świetlne mi zejdzie....
To teraz postępy


Tu się zatrzymałam - 2 % pracy czyli 2288 krzyżyków za mną. Planowałam wyszywać na aidzie 20 ct ale gdzieś mi za duże prześwity wychodziły jedną nitką. Zmieniłam na aidę 18 ct i chyba jest ok😀 Bardzo chciałabym pokazywać na blogu każdy procent postępu - zobaczymy czy się uda.

Na dziś tyle
Trzymajcie za mnie kciuki;)

pozdrawiam SylwiaB

2 komentarze: