niedziela, 24 października 2021

20. Jesienny wazon

 Witajcie!
Matko! To już mój 20-ty post. Pewnie gdyby nie blog, moje przydasie zarosłyby pajęczynami, a tak mam motywację, by coś tworzyć. Dziękuję Wam, że zaglądacie i komentujecie. Tyle wspaniałych, ciepłych słów od Was dostałam - jestem bardzo szczęśliwa i wzruszona😀
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolejny projekt warsztatowy, który zrobiłam w Ustroniu. Bardzo miło wspominam ten warsztat. Robiliśmy jesienny wazon z papieru i jak na pierwszy raz z taką formą, to jestem bardzo zadowolona😀 Nawet kompozycja kwiatowa wyszła jako tako, a z tym mam właśnie największy problem. Dzisiaj, korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się z wazonem do lasu😀



Sesja zdjęciowa zaliczona - uwierzcie mi, że bardzo się starałam, żeby te zdjęcia wyglądały chociaż przyzwoicie😀 Oj, marny ze mnie fotograf.... Pocieszam się, że to wina aparatu w telefonie, a nie moich umiejętności😀
Jesień w moim lasku zachwyca kolorami. Uwielbiam tą porę roku. I ten cudowny szelest liści pod stopami.....


Żegnam się z Wami jesiennie😀 Mam nadzieję, że taka piękna jesień jeszcze troszkę z nami zostanie. 

Pozdrawiam Was cieplutko
SylwiaB

czwartek, 14 października 2021

19. Koronkowa pandemia

 Witajcie
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co udało mi się poszydełkować na koronkową pandemię.
Jak zwykle na ostatnią chwilę, choć snieżynki powstały już jakiś czas temu. Pokonało mnie chowanie nitek - teraz już sobie obiecałam, że będę to robić na bieżąco😀.
Na pierwszy ogień idą te:

Wzór od Aurelia Myszka Szara. Dla chętnych filmik jak je zrobić TU
I kolejne śnieżynki:

Do tych niestety nie mam schematu. Jak mi się znajdzie to dodam😀
Na koniec dzwoneczek, który mnie ostatnio totalnie zauroczył

Jest prześliczny. Nigdy nie robiłam takich płaskich dzwonków, bo gdzieś mi było z nimi nie po drodze.
Ten wyjątkowo mi się spodobał. Wzór również od Aurelia Myszka Szara. Filmik możecie obejrzeć TU
A tu już cała świta na wspólnym selfie

Zdjęcie miało być w plenerze ale na dworze jest tak przeraźliwie zimno dzisiaj, że zrezygnowałam ze spaceru. Pogoda dziś mocno listopadowa. 
Oj  po robótkach od razu widać, że idzie zima😀 Przynajmniej u mnie tak jest. Uwielbiam takie długie wieczory. Herbatka albo kawka, fajny film i normalnie samo się robi😀
Na dzisiaj tyle, lecę podlinkować do dziewczyn.
Trzymajcie się cieplutko
SylwiaB

wtorek, 12 października 2021

18. Smoczy notes

 Witajcie!
Melduję się już po zjeździe twórczo zakręconych w Ustroniu. I co tu dużo mówić..... było boskooo😀
Organizatorki pani Kasia Kubaszewska i pani Monika Stanowska z roku na rok przechodzą same siebie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Co prawda w zeszłym roku pandemia popsuła wszystkim plany ale za to w tym odbiliśmy sobie to z nawiązką😀
Pierwszy warsztat - smoczy notes. Robiliśmy go Kasią Kędzierską znaną w sieci jako Magis art. Kasia projektuje papiery dla Craft o'clock i prowadzi przeróżne warsztaty scrapowe i mix mediowe.
Poniżej przedstawiam Wam mój pierwszy kontakt z mediami


 Muszę Wam powiedzieć,że to było fantastyczne doświadczenie. Na początku to był zwykły zeszyt w twardej okładce. 3 godziny później.... to co widać na zdjęciu powyżej
Poniżej jeszcze kilka zdjęć z bliska


Czarne gesso, niebieska i zielona farba akrylowa a na koniec złoty wosk. Mam nadzieję, że mój notes się Wam spodoba😀
Na koniec jeszcze zdjęcie z Kasią😀 (ta w szarym swetrze to ja😁)

A taki widok miałam z okna.

Pozostaje czekać znów do marca - wtedy kolejny zjazd. Hotel już zarezerwowany, więc jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to jadę😀


To tyle na dzisiaj
Dziękuję za wszystkie odwiedziny. Trzymajcie się ciepło
SylwiaB

środa, 6 października 2021

17. Jesienny SAL u Rudej Mamy - powrót

 Oj, ten haft to mój największy wyrzut sumienia w tym roku. Nie mogłam się gdzieś latem zmusić do wyszywania jesiennych elementów, dodatkowym problemem było to, że haft leżał bezpiecznie u mojej mamy w domu - z dala od gruzu, kurzu i wszędzie latającego pyłu.
Na szczęście przyszedł wrzesień i chęci wróciły😀
Wiele uczestniczek zabawy swoje hafty już skończyło - podziwiałam je na blogach i wzdychałam z zachwytu.  Wszystkie wyglądają przepięknie.
Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować kolejny element SAL-u:

Cudny jest ten liść - kolory ma obłędne. A tak, póki co prezentuje się całość:

Widać już co pokarzę w następnej odsłonie SAL-u😀
Poza tym, że trochę dłubię przy tym hafcie, to na polu robótkowym u mnie w tym miesiącu istny dramat. Nic więcej się nie wyszywa, nie szydełkuje, nie scrapuje i w ogóle to nic mi się nie chce. Też tak macie? U mnie lenistwo i niechciejstwo weszło już na poziom mistrzowski;) Mam nadzieję, że to tylko chwilowe bo aż wstyd....
Na szczęście jutro 7 pażdziernik!!!!! Jadę na Zjazd Twórczo Zakręconych w Ustroniu😀 Do samego końca nie wierzyłam, że się uda, że pandemia nie pokrzyżuje planów. Już się nie mogę doczekać, żeby znowu poczuć tą atmosferę - coś niesamowitego😀 Po powrocie zasypię Was mnóstwem zdjęć. Mam nadzieję, że uda mi się coś fajnego stworzyć i będę mogła się Wam tym pochwalić. Przede mną 4 fantastyczne dni i 6 świetnych warsztatów.


To tyle na dziś....
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, które u mnie zostawiacie
Trzymajcie się cieplutko.
SylwiaB