Pudełko pełne rdzy ....czyli kolejny temat na warsztatach w Ustroniu. Kasia, nasza instruktora, dała wszystkim uczestnikom pełną dowolność w tworzeniu, więc moje pudełko pełne rdzy nie jest.Ja chciałam mieć różowe.....
I jeszcze kilka zdjęć....
Ostatnie zdjęcie przy fatalnym świetle ale najbardziej odzwierciedla prawdziwe kolory pudełka😀
Kolejny post będzie z hafcikiem. Trzymajcie się cieplutko😀
Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe komentarze, które u mnie zostawiacie.
Ps. Niedługo mój blog będzie obchodził pierwsze urodzinki! Co powiecie na CANDY?
pozdrawiam SylwiaB