Witajcie!
Rzutem na taśmę pokazuję szydełkowe dzwoneczki na zabawę "koronkowa pandemia" organizowaną przez Anię, Justynę i Olę. Już myślałam, że w tym miesiącu nic z tego nie będzie - remont zbliża się ku końcowi i 99,99% wolnego czasu poświęcamy na to, aby wrócić do normalności😀. Obecnie mój mąż i jego dzielny towarzysz (czyli ja) jesteśmy na etapie gipsowania więc wszędzie jest tyle kurzu i białego pyłu, że szkoda gadać. Dlatego też wszelkie robótki zawiozłam do mamy - bałam się, że mogą tego kurzu nie przeżyć😀
Na szczęście w Święta było choć chwilę oddechu więc powstały one:
Wzór cudowny w swojej prostocie a efekt mi się bardzo podoba. Dla zainteresowanych link TU. Polecam, bo robi się je super szybko. A tak wygląda dzwoneczek z bliska:
Oczywiście są nieusztywnione przez co dużą tracą ale jak tylko ogarniemy z mężem nasze pobojowisko zaraz to zrobię😀
I banerek zabawy:
Chciałam pokazać Wam jeszcze jajo,które zrobiłam przed samymi Świętami
Fantastyczna zabawa, choć z powertex-u myłam się chyba z tydzień 😀. Baza to styropianowe jajo, trochę bawełnianych chusteczek, sznurek, styropianowe kuleczki, wycisk z masy i dużo, dużo powertex-u. Na koniec trochę mgiełki w kolorze brązowymi i oto jest. Teraz pewnie wycięłabym tego zajączka z ramki, bo trochę słabo go widać. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu;)
Bardzo chciałabym pokazywać Wam coś częściej ale żeby móc pokazać najpierw trzeba zrobić, a na chwilę obecną czasu na przyjemności jak na lekarstwo. Może niedługo się coś odmieni - zobaczymy. Na razie koniec biadolenia, bo mój mąż już czule zerka na mnie;) Czeka mnie małe szlifowanko ścian😀
Na koniec chciałam jeszcze podziękować Wam za tyle cudownych komentarzy. Bardzo mnie cieszy, że mój kurczaczek i inne prace się Wam podobają😀. Dziękuję, dziękuję, dziękuję 💓
Aha i już tak całkiem na koniec:
Jeżeli to czytasz - Kochana Ruda Mamo Sylwio - przepraszam z całego sylwusinego serca, że nie udało mi się w tym miesiącu wyszyć kolejnego elementu z Sal-u jesiennego. Obiecuję poprawę😀 i mam nadzięję, że mi wybaczysz
Trzymajcie się ciepło
Buziaki SylwiaB
To po pierwsze szybkiego zakończenia remontu, po drugie jajo extra i było na pewno super ozdobą. A po trzecie i najważniejsze Twoje dzwoneczki są cudowne i jak nic cieszę się że zasilą moją zabawę. No i oczywiście dziękuję za wzorek faktycznie prosty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie
Jajo bardzo interesujące, a dzwonki ładne. Powodzenia w zabawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w kwietniową zimę.
Piękne dzwonki, a jak już usztywnisz to będą jeszcze piękniejsze. Cieszę się, że pomimo całego tego remontowego bałaganu jesteś z nami :-) Bardzo, bardzo się cieszę. A teraz mówię do zobaczenia w kolejnym miesiącu i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJajo rewelacyjne! Dzwoneczki są śliczne a będą śliczniejsze po usztywnieniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zycze szybkiego zakonczenia remontu Dzwoneczki sliczne a jajo bardzo interesujace pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma to jak remont:) Super jajo!
OdpowiedzUsuńTeż robiłam remont i właśnie wyszłam z białego kurzu;) Świetne dzwoneczki! Będą piękna ozdoba choinki :)
OdpowiedzUsuńJa nie cierpię remontów ale czasem trzeba...dzwonki prześliczne.
OdpowiedzUsuń:):):) bedzie piękna choinka :)
OdpowiedzUsuń