Witajcie!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać chustę, którą zrobiłam dla mojej mamy. Wirus - bo tak się nazywa ten wzór - jest bardzo popularny wśród osób, które zaczynają swoją przygodę z chustami. Prosty i powtarzalny, dlatego możemy uzyskać dowolną wielkość wg własnych podobań.
Mój "wirusik" powstał z włóczki YarnArt Flowers kolor 251 -1000 mb. Ma 180 cm szerokości a długość na środku wynosi ok 80 cm. Dla mojej mamy w sam raz😀
A tak się prezentuje w całej rozpiętości:
Bardzo podobają mi się przejścia kolorystyczne w tej włóczce - od ciemno niebieskiego po ciemno szary
Mama zadowolona więc chyba się podobała😀
Ponieważ w zasadzie chusta składa się z tylko dwóch kolorów w różnych odcieniach zgłaszam ją do zabawy w Szufladzie
Mam nadzieję, że Organizatorki zabawy zaliczą mi moją chustę😀
Dla mnie szydełkuje się MECH. Dla wielu osób najbardziej znienawidzony wzór na chustę ale ja uwielbiam. Włóczka to słynny kokonek "hitowy".
Przepraszam, że trochę pognieciona ale w każdej wolnej chwili "miętolę" ją w rękach. Mam nadzieję, że do wiosny zdążę😀
Na koniec chciałabym podziękować za odwiedziny i miłe komentarze. Bardzo dużo dla mnie znaczą.
Trzymajcie się ciepło. Sylwia
Sliczna chusta Ja tez sie pokusilam i sobie zrobilam szaleja dziewczyny z wzorami ale mnie jedna wystarczy i sie z niej ciesze pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piękne:) Marzy mi się taka szydełkowa chusta. W odcieniach zieleni:) Marzenie:) Muszeę chyba poważnie pomyśleć nad szydełkiem:)
OdpowiedzUsuńTakie wirusy to ja lubię :)). Piękna chusta i wspaniały wzór. Mama zapewne zachwycona :). Ja obecnie na szydełku mam Secret Path, ale od dawna przymierzam się do mchu - bardzo mi się podoba!:). Dziękuję bardzo za udział w Wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia :). Banerek jest, brakuje tylko w poście linka odsyłającego bezpośrednio do wyzwania, proszę uzupełnij Sylwio :). Takie mamy zasady: banerek i link :). Będzie wówczas wszystko już ok :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Siwtna chusta, piękne kolory. Jak jest tak trochę złożona to wzór wygląda jak małe sówki :)
OdpowiedzUsuńCudowna chusta😊Witam w Wyzwaniu Szuflady
OdpowiedzUsuńJa taz zaczynałam moją przygodę chustową od wirusa i flowersa . Zmajstrowałam dwie chusty tym wzorkiem i z obu jestem bardzo zadowolona. Za mech się jeszcze nie zabrałam ale mam w planach.
OdpowiedzUsuńSuper oba motki kolorystyczne, choć bardziej wirus w moich odcieniach.
Pozdrawiam
Fantasytyczne są te chusty, a kolorki mają rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Słowo wirus źle działa ostatnio na człowieka, od razu o chorobie pomyślałam. Znam jednak to określenie wzoru, choć sama nie robię szydełkiem ani na drutach.
OdpowiedzUsuńPiękne chusty <3 Powodzenia w wyzwaniu.
Piękne obie chusty!!! Cudna kolorystyka. Wirusa uwielbiam. Mach jest mi obcy, ale procentuje się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Piękne chusty, Sylwio!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :-)
A u mnie włóczka na razie czeka i nabiera mocy ;-)
Pozdrawiam
Cudowne są Twoje chusty.
OdpowiedzUsuńCudowne chusty, dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, kolorki - cudne! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńObie Twoje prace są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :-)
Rewelacyjne obie :) musze kiedys spróbować tego wirusa :)
OdpowiedzUsuń